Dziś opowiem o tym, gdzie szukać i jak znaleźć Okazje Inwestycyjne. To znaczy, nie jak ich szukać, tylko gdzie w ogóle je znaleźć.

Dziś opowiem o tym, gdzie szukać i jak znaleźć Okazje Inwestycyjne. To znaczy, nie jak ich szukać, tylko gdzie w ogóle je znaleźć.

Więc ludzie często mi mówią tak: „Ja to szukam jakiejś nieruchomości w Bułgarii albo w Czarnogórze bo słyszałem, że tam warto…” albo „Kupiłem fundusz BRIK czyli Brazylia, Rosja, Indie, Chiny” albo jakieś blue chip’y, yellow chip’y… Człowieku jeśli masz mniej niż 100 mln zł na koncie to zapewniam Cię, że najlepsza inwestycja jaką znajdziesz jest gdzieś na terenie twojego powiatu. Bo znasz ceny lokalne, bo znasz ludzi. Bo nawet urzędnik Ci nie będzie robił takich problemów bo będzie gdzieś z tyłu głowy miał myśl, że może macie wspólnych znajomych i nie chce źle wypaść. I Państwo Piesto od początku trzyma się tej zasady. Z drobnymi wyjątkami. I dzięki niej Państwo Piesto zarabia kupę hajsu na inwestowaniu w nieruchomości.

Najwięcej inwestycji mamy w Warszawie. A spośród Warszawy najpopularniejsza dzielnica to Ursus. Czyli tam gdzie mieszkamy. A kolejna to Włochy. Czyli sąsiadująca z Ursusem. I za każdym razem gdy złamaliśmy tę zasadę, rzadko ale zdarzało się, to żałowaliśmy że podjęliśmy taką inwestycję. Ponieważ mieliśmy choćby dodatkowe koszty związane z jechaniem, koszty finansowe i czasowe. Więc szukaj inwestycji na swoim podwórku, później osiedlu itd. A jak znajdziesz i nie masz pieniędzy na inwestycję to nie licz, że Państo Piesto ci zainwestuje w tę inwestycję, właśnie z powyższego powodu. No chyba
naprawdę, że to jest kura znosząca złote jaja, to będziemy musieli się przeprowadzić.

Strony, osoby i tematy wymienione w artykule:

  • Agnieszka Piesto
  • Daniel Piesto
  • Inwestowanie w nieruchomości
  • Książka: „Pierwsze 100 inwestycji w nieruchomości”
  • Kupno nieruchomości
  • Negocjacje ceny
  • Pieniądz w czasie
  • Remonty nieruchomości
  • Rynek wtórny
  • Warszawa
  • Wyszukiwanie okazji
  • Zarabianie na nieruchomościach